
Tak to czasami bywa-wchodzi się do internetu aby poszukać wełny na sweter albo suszarki do naczyń a kończy się weilkim osobistym odkryciem,wielkim zachwytem.Dziś tylko jedno zdjęcie ale za to jakie...Wiem,ze byc moze to tylko moja osobista fascynacja, moje zauroczenie obrazem ale chciałam się podzielić tym niesamowitym wrazeniem, ze czuję się jak KOLUMB, który odkrył swoją małą fotograficzną Amerykę ,która nazywa się EDWARD STAICHEN.
Powiększcie to zdjęcie na swoich monitorach-warto.
Świetne zdjęcie!!!!!!
OdpowiedzUsuńPewnie , że warto... E. Steichena odkryłam jakiś czas temu, też przypadkiem i też czułam się jak odkrywca. Moim skromnym zdaniem to zdjęcie jest pozbawione tego, czego współczesna fotografia mody - ma nazbyt wiele - agresji i pozowania tak sztucznego, że aż nieznośnego . Poza tym jest interesująca, ma klimat, ma to "coś" , do czego chce się wrócić. Mało jest takich fotografii o tej tematyce, ale może się mylę.
OdpowiedzUsuńMnie tak szczególnie poruszyło wtedy zdjęcie kobiet z koniem.
http://giftboxlabs.com/HoP/modernism.html
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie , dobranoc
i jeszcze...
OdpowiedzUsuńhttp://www.artnet.com/Galleries/Exhibitions.asp?gid=89028&cid=160901&source=2&type=2
jakie wysmakowane i piękne:)
OdpowiedzUsuńpozowane a zarazem naturalne....ciekawe spojrzenie !Pozdrawiam")
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjecie, dobry wybor:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kapitalne zdjęcie! Klasa sama w sobie! Dzięki za wyszukanie go i podzielenie się tą perełką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Witaj:) Faktycznie, tak jest, szukając czegoś, znajdujemy nieraz co innego. A jeśli "wyłowi się perełkę" taką jak ta np, to człowiekowi dusza leci do nieba z radości. Zdjęcie piękne i zmysłowe. Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
OdpowiedzUsuńhttp://notki-i-fotki-arrteiss.blogspot.com/
Tak, to jest nie tylko zdjęcie, to jest FOTOGRAFIA!
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu przypadkiem - to Cię, jak rozumiem, nie zdziwi - i zostanę, pozwolisz, bo pięknie widzisz świat:)
a do siebie zapraszam też, oczywiście;)
Witaj Izuniu!
OdpowiedzUsuńNa początku to zdjęcie mi się spodobalo.
Potam chcialo mi się coś więcej.
Po przeczytaniu o tej "maminej sukience" i o tym odczuciu Jej nieobecności jakoś mi "raźniej " się na duszy zrobilo,bo ja podobnie. Mam na "wierzchu" w ramce fotograficznej kawalek karteczki napisanej mojej Mamy ręką pt."zaraz wracam" i podpis.Zostawiala takie karteczki w drzwiach,jak gdzieś wychodzila,a spodziewala się,że ktoś ma przyjść.Nie bylo wtedy telefonów kom.(i kiedyś taką karteczkę przez przypadek schowalam).
Uśmiecham się wtedy do tej karteczki i mówię "to fajnie,że zaraz wracasz" i jakoś się robi niesmutno.
Pozdrawiam wspomnieniowo. M.
DROGIE KOLEŻANKI BABECZKI-cieszę się niezmiernie,że zdjęcie się Wam podobało.
OdpowiedzUsuńDla mnie w fotografii facynujące jest to,że napotyka się zdjęcie ,niczego piorunującego na nim nie ma a ono w jednej sekundzie potrafi zawładnąć naszymi emocjami i nie potrafimy odpowiedzieć dlaczego.
IVON- na TWOJĄ szczególną mogę liczyć w ciemno,w końcu KOLUMB JAKICHŚ KUMPLI, PRAWDA?
--ikroopko-masz rację to jest Fotografia i to jest ten fotograficzny króliczek, za którym gonię.
---@rrteiss-witam u mnie -pozdrawiam
----Jo-hahah-na Ciebie też mogę liczyć w komentarzach i podobnym postrzeganiu świata-dziękuję
---janya-wybór to to nie był-to był wizualny piorun sycylijski zrodzony z zupełnego przypadku
---aga- no więc właśnie, w tym tkwi też tajemnica tej fotografii, na ile jest pozowana a na ile jest to ten piękny odpowiedni moment...
---OLQA-masz rację,że wysmakowane ,też tak myślę patrząc na te kobiety i myślę jaka ładna była moda w tamtych czasach, z jakim smakiem kobiety sie ubierały...
---LUDECZKO POZDRAWIAM
-----------------------------------------------
Anomimowy gość-poruszył mnie bardzo TWÓJ wpis i rzecz jasna-jego temat.Zwykła karteluszka z drzwi...Mały skrawek ...nie mogę w tej chwili spokojnie o tym mówić ani pisać ale odwiedzaj mnie proszę...
imponująca fotografia, emanuje spokojem,harmonią...cudo
OdpowiedzUsuń