Patrzę za okno i nie mam złudzeń, jesień już jest. Dlatego w moim "warsztacie" co raz więcej jesiennych klimatów i toreb w kolorach adekwatnych do pory roku. To pierwsza z projektowanych toreb lnianych, z dodatkiem jagodowej bawełny, która zawojowała moje oczy i serce w sklepie Tchibo (kto by pomyślał :)).
A jesień piękna jak każda inna pora roku... czyż nie?
Niebawem kolejne projekty :)
Zdaje się, że nie ma takiego koloru z którym naturalny kolor lnu by się dobrze nie komponował. Bardzo ładny krój, przywodzi na myśl lato, które z taką torbą można sobie przedłużyć:)Nawet kiedy jesień stuka do drzwi...
OdpowiedzUsuńOj znam kolory, które jednak nie komponowałyby się dobrze z lnianą surowością - np. beż :) ale to oczywiście kwestia gustu i wyboru. Dziękuje serdecznie za komplement!
OdpowiedzUsuńŚliczna torba!
OdpowiedzUsuńU mnie też piękna i ciepła jesień - oby została jak najdłużej!
Pozdrawiam :)
Dziękuję :)
Usuńzgadzam się a torba fajniutka
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne :)
UsuńIzo, żeby tak po jesieni, najcieplejszej zresztą, od razu wiosna nadchodziła? A torba, wiadomo, bardzo ładna:)
OdpowiedzUsuńIzuniu, ja moją torbę (tzn. Twoją;)) zabrałam już ze sobą na wieś. Umila mi każdą "wyprawę" do pobliskiego miasta. Jest pakowna, wytrzymała, pięknie uszyta i jakże inna od marketowych "masówek".
OdpowiedzUsuńTwoja jesienna kolekcja zapowiada się bardzo ciekawie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jesień z Twoimi torbami musi być piękna :-).Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńE.... taka trochę jagodowa ta Twoja jesień, przez co mało jesienna i dość optymistyczna (nawet ten parasol też jakiś nie do końca jesienny). Jak zwykle ślicznie :)))
OdpowiedzUsuńWidzę ją (jesień znaczy) ale jeszcze nie chcę czuć, raczej stawiam na późne lato i przy tym zostaję.
ściskam
Iza, jesień to moja ulubiona pora roku a torba cudna, jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńuściski,
śliczna ta jagodowa torba:) żeby cała jesień taka była!!!
OdpowiedzUsuń:)
wspaniała ta torebeczka!:) słonecznej jesieni... oby ta parasolka za często się nie przydawała:)
OdpowiedzUsuńWidziałam te tkaniny w Tschibo i aż mnie korciło tylko ,że ja nie szytata. Swietnie wyszła torba choć mnie bardziej kojarzy się ze śliweczkami .
OdpowiedzUsuńŚliczna torba:) Z pewnością rozweseli każdy pochmurny dzień:)
OdpowiedzUsuńpięknie się te kolory komponują :)
OdpowiedzUsuń