Jesień odmieniana przez wszystkie przypadki, strojna w kolory,kształty i faktury.A na jej tle ciągle trzymające się resztki lata.Wdzięczne obiekty do zdjęć.
Jakoś ostatnio mniej obok mnie tych zdjęć, mniej pisania, mniej blogowania. Za to więcej czytania książek i robienia na drutach. A jak już tymi drutami macham to tak sobie myślę o swoim i nie swoim blogowaniu.Myślę o tych wszystkich osobach , których blogi czytałam a które pisać przestały, czasami tak z dnia na dzień.Były, pisały, pokazywały kawałek swego świata, życia i nagle znikały.Myślę co teraz robią, co właściwie spowodowało,że pisać przestały, czy nie są chore...Ot,tak sobie rozmyślam.Minęły cztery lata odkąd napisałam pierwszego posta. Wiele się wydarzyło w tym czasie ale memu blogowaniu ciągle towarzyszy myśl "nic na siłę".Zatem piszę dla przyjemności ,wtedy kiedy mam wenę i ochotę.I myślę,że tak zostanie.Jesienne pozdrowienia dla wszystkich.iza
Dokładnie, nic na siłę ...
OdpowiedzUsuńWażne żeby pisanie bloga sprawiało przyjemność autorowi ....
Pozdrawiam jesiennie!
też pozdrawiam,ciepło i bardzo jesiennie.
OdpowiedzUsuńIza myślę dokładnie to samo.. Przyjemnie ogląda się Twoje zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło, Aga
dzięki-tez pozdrawiam -jesiennie,i niestety katarowo
UsuńZgadzam się nic na siłę :) Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńIzunia pozdrawiam jesiennie :)
Dziękuję ,Ewelinko.Wreszcie i nareszcie obrazeczki od CIEBIE profesjonalnie zostały oprawione,za szybką ,a jakże i detronizując nawet slubne monidło zawisły nam radosnie nad łózkiem w sypialni.Co pokażę tu zaniebawem.papa.
UsuńI obyś miala długo jeszcze przyjemność z tego co tu robnisz i pokazujesz:) wielu kolejnych lat blogowania z przyjemnością:) A zdjęcia piękne:) Pozdrawiam słonecznie:)
OdpowiedzUsuńPrawdę rzekłas i niech tak będzie .pozdrawim i ściskam mocno.
UsuńMądre słowa i piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję,za słowa i odwiedziny.
Usuńpiękne klimatyczne zdjęcia:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBo i klimat jesiennych przemian na naszej działce wprawia w zachwyt.Przyroda powoli idzie spać a przed tym pokazuje piękno swoich możliwości.Też CIĘ POZDRAWIAM
UsuńPrzepiękne zdjęcia:-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję
UsuńPiękne, jesienne, nastrojowe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
ściskam ....i ściskam -dzięki za miłe komplementy
Usuńale prześliczne zdjęcia...:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo,moja droga wierna czytelniczko-pozdrowienia
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitaj Iza - tak sobie pomyślałam, że włączę się dziś do dyskusji . Mój blog jest przymknięty na wirtualny klucz, schował się przed światem , zatrzymał w czasie . Gdy go zamknęłam - poczułam się lepiej. Zaczęłam pisać bez cenzury jaką niosło z sobą ograniczanie własnej prywatności , był czas, w którym pisałam o wszystkim i o niczym (...) ze skrajności w skrajność popadając . Teraz piszę zdecydowanie rzadziej - jednak dla samej siebie - porządkując przy tym własne myśli - i tak w dużej mierze na przyszłość dla mych dzieci, by mogły wrócić do wspomnień z lat minionych .
OdpowiedzUsuńGdy mój blog był aktywny i otwarty - byłam bardziej twórcza , kreatywna, chyba nawet bardziej dbałam o dekoracje , wystrój domu itd. ; robiłam więcej zdjęć . Cudowna dla mnie samej jest możliwość powrotu do dnia z minionych lat - taki wyjątkowy wgląd w to co czułam tego dnia w minionym roku , co jadłam, co na sobie miałam , o czym rozmyślałam. To bezcenny unikatowy pamiętnik, wartość dla autora i najbliższych mu osób. Jednak odwieczny czasobrak - tak bardzo dawał mi się we znaki, że z dnia na dzień oddalałam się od blogowego świata . Zamilkłam być może dla innych , zniknęłam; ale póki co żyje i mam się całkiem dobrze . Kupiłam nowy aparat ;) Moje fotografie są bardziej dojrzałe , a to o czym piszę - całkowicie pochodzi z głębi duszy, już niczego nie muszę kasować, nawet urwane zdania , pytania - myśli złoto -srebrne .... wszystko się wypisuje z lekkością dotąd nieznaną .
Naturalnie sympatia dla osób , które prowadziły zaprzyjaźnione blogi- została we mnie i to właśnie ona - wraz z niekłamaną ciekawością dla Ich teraźniejszości- zaprowadza mnie od czasu do czasu do Nich , do tego co piszą... Mam ogromny sentyment do Twojego bloga, niezmiennie zachwycam się Twoimi fotografiami i póki mogę - będę tu wracała. U mnie wszystko dobrze - jestem w trakcie zmiany apteki na bardziej spokojniejszą, wolniejszą - a co najważniejsze - bliższą domu . Może , gdy "czasobrak" przestanie być tak dokuczliwy zrealizuję kilka moich nowych pomysłów . Tymczasem gorąco Cię pozdrawiam, pięknej i niespiesznie mijającej jesieni życzę
* Iwona
ALE NIESPODZIANKA! O Tobie takze rozmyślałam w kontekście umykajacych blogerek.Bo nie zapomniałam ,ze to dzięki Tobie zaczęłam pisać bloga.Dzięki Twojej namowie i inspiracji.Wiesz, na pewno brak autocenzury w pisaniu daje pewien komfort ,zwłaszcza kiedy pisanie ma pamietnikarski charakter.Moje takiego zamysłu nie ma i nie miało.Chyba najbardziej zalezy mi na złapaniu jakiegos momentu,obrazu,nastroju i pokazaniu innym z komentarzem" o, to takie miłe i ładne'.
UsuńAle nie o moim pisaniu miało być tylko o tym,ze czytałam kiedyś pare blogów, których autorki były prawdziwymi gwiazdami, w dobrym tego słowa znaczeniu.Dużo postów ,dużo komentarzy,ogromna aktywnośc i nagle...cisza.Zmęczenie materiału,znużenie ,zmęczenie? Chcę wierzyć ,ze tylko to,ze za tymi zamilknięciami nie stoja jakieś dramaty, choroby czy inne plagi egipskie.Może wyczerpała im się formuła blogowania-moze mi sie też wyczerpie i zakonczę nie swoim ale jakze efektownym stwierdzeniem,ze mówienie o sobie jest w porządku ale nie ma potrzeby tego robić.pozdrawiam Cie także mocno i serdecznie,Iwonko.iza
piękne fragmenty jesieni!
OdpowiedzUsuńjak i jesień cała...
Usuń