Zimno…Z tym większą przyjemnością poświęcam się pracom miłym i cieszącym.I nie jest to praca zawodowa ,jak widać na załączonych obrazkach.Szyję ostatnio sporo,wymyślam nowe siatki,nowe obrazki do nich,wyszywam…Właśnie,doszłam do przekonania,że to co szyję to są w zasadzie siatki ,takie niezobowiązujące torby na zakupy.Zabawne,ozdobione ale nie mają ambicji bycia torebkami,takimi poważnymi .Dlatego zrezygnowałam w nich z niepotrzebnych elementów.Mają być niekłopotliwe,łatwe do wyprania i prasowania.Ot,takie na zakupy,do przyniesienia książek z biblioteki,ale do przechowywania różnych domowych rzeczy.Jak widać dryfuję coraz bardziej w stronę kwiatkowo-ornitologicznych klimatów, następna siateczka będzie z kurką.A to wszystko w opozycji do paskudnych reklamówek ,do mocnych ale nie mniej paskudnych „ekologicznych” toreb-po to aby było ładniej i weselej.
Torby śliczne bardzo :), szyldziki też, a ja do szycia zebrać się nie mogę, marzy mi się torba typu hoba i jak pies do jeża do niej się zabieram :)),zazdroszczę weny twórczej ;))
OdpowiedzUsuńuściski!
Urocze, cudowne, słodkie! prześliczne te Twoje torebki. Wszystkie mi się podobają!:)
OdpowiedzUsuńCzy można je gdzieś kupić? Lub zamówić u Ciebie?
Miłego niedzielnego popołudnia Ci życzę!
ornitologia:))...zwłaszcza Qrza,,,hihihi-piekności:)))
OdpowiedzUsuńTa niebieska torba śliczności:) Ja też działam torbowo ostatnio, ale nic nie skończone jeszcze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Prześliczne są wszystkie!gratulacje:)
OdpowiedzUsuńCudne są :)
OdpowiedzUsuńMnie się te motywy ornitologiczne BARDZO podobają:)
OdpowiedzUsuńPiekne te torby!
OdpowiedzUsuńJakie to piękne! Ja właśnie przytargałam starą maszynę teściowej do domu i zamierzam nauczyć się szyć:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fantastyczne torby! Znalazłam je na Pchlim targu, ale tylko z kurką, a wolałabym z kotkiem. Mam nadzieję, że się taka pojawi, bo chętnie bym taką kupiła. Pozdrawiam. Iza izabella_ch@poczta.onet.pl
OdpowiedzUsuńIzo!!!!!! Te torby są boskie!!!!!! Rób ich kochana więcej.
OdpowiedzUsuńŚciskam :))
Ale piękne torby! Iza, mistrzostwo świata! Zakochałam się w tych wyszywankach, szczególnie w gęsim? kuperku z głową w wiadrze:)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia ciepłe ślę,
Pięknie to ujęłaś!!! A torby zachwycające!!! i zapraszam do mnie na candy :D
OdpowiedzUsuńhttp://ubrydzi.blogspot.com/2012/01/candy-z-konikiem-d.html
Och, takie torby! Prześliczne, szczególnie niebieski ptaszek mnie zachwycił. Zresztą walentynkowe też są urocze i kurka wesolutka ;)
OdpowiedzUsuńCudne torby
OdpowiedzUsuńOszalałam na punkcie ptaszków a Ty utwierdzasz mnie swoimi ptaszkowymi pracami w moim szaleństwie:)
OdpowiedzUsuńPiękne:)
torby są wspaniałe!!!Wszystkie mi są podobają a etykietki - to rzeczywiście fajna zabawa!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje torby! Od razu chętniej idzie się na zakupy niż ze zwykłą "foliówką"! Masz pomysły!!!
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę, zajrzyj do mnie- dziś mój pierwszy post;)))))
Pozdrawiam serdecznie.
dziękuję za te ciepłe słowa:)
OdpowiedzUsuńKolejne piękne torby,,ja tez lubie dekorować wysyłane prace, robię tagi, aby otrzymujący poczuł że jest zrobiona od serca
OdpowiedzUsuńZgadzam się z twierdzeniem że praca twórcza daje radość i zachwyca.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dalszej pracy twórczej!11
torby przecudnej urody
UsuńAle to nie jest tak, że one są takie mało znaczące! Ja mam dwie od Pani(z kurką i z zimowym domkiem) i starannie je dobieram (co prawda na razie mam mało do wybierania :)). I prawie serce mi się kraje, że zimowy domek niedługo trzeba będzie odłożyć do następnej zimy! Pozdrawiam Panią z całego serca i zyczę wielu cuuuudownych toreb. Kasia z BB
OdpowiedzUsuńWitam i chciałam tylko napisać, że trafiłam na Twojego bloga przypadkiem i od razu mnie zachwyciło to co tu znalazłam więc będę zaglądać oraz zapraszam na swojego, choć ja dopiero niedawno zaczęłam swoją przygodę z rękodziełem
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne.
OdpowiedzUsuńIza jestem tu pierwszy raz i oglądam zdjęcia z rozdziawioną paszczą :)
OdpowiedzUsuńTe torby sa bombowe !!! I te hafty - no bomba !!!
buziaki :**
Mam taka torbę, sprawdza się znakomicie, jest duża, pojemna i zwraca uwagę swoją urodą:)
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje torebki! (sama chciałabym taką mieć, ale maszyna do szycia i ja niezbyt się jeszcze rozumiemy:/)a haftowane kurki słodkie i śmieszne (kurka z wiaderkiem na głowie super:D)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚWIETNE TORBY :) fajne te kurkowe :)
OdpowiedzUsuńBiję się w piersi bo wiem że dobry obyczaj blogowy nakazuje odpisywać na posty ale przyznam,ze przednówek daje mi się trochę we znaki.I czas mnie ostatnio nieco pogania.Ale wszystkie komentarze czytam i za wszystkie bardzo serdecznie dziękuję.Jest mi ogromnie miło,ze moje siateczki spotykają się z tak ciepłym przyjęciem-to dla mnie duza nagroda za godziny spędzone nad haftami i przy maszynie.Jeszcze raz bardzo ,bardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuńu Ciebie jak zwykle pięknie i klimatycznie....
OdpowiedzUsuńTak, tak, dobrze napisane, terapia dla każdego jest plastrem na ranę...
OdpowiedzUsuń