niedziela, 5 lutego 2012

Uszyte





Zimno…Z tym większą przyjemnością poświęcam się pracom miłym i cieszącym.I nie jest to praca zawodowa ,jak widać na załączonych obrazkach.Szyję ostatnio sporo,wymyślam nowe siatki,nowe obrazki do nich,wyszywam…Właśnie,doszłam do przekonania,że to co szyję to są w zasadzie siatki ,takie niezobowiązujące torby na zakupy.Zabawne,ozdobione ale nie mają ambicji bycia torebkami,takimi poważnymi .Dlatego zrezygnowałam w nich z niepotrzebnych elementów.Mają być niekłopotliwe,łatwe do wyprania i prasowania.Ot,takie na zakupy,do przyniesienia książek z biblioteki,ale do przechowywania różnych domowych rzeczy.Jak widać dryfuję coraz bardziej w stronę kwiatkowo-ornitologicznych klimatów, następna siateczka będzie z kurką.A to wszystko w opozycji do paskudnych reklamówek ,do mocnych ale nie mniej paskudnych „ekologicznych” toreb-po to aby było ładniej i weselej.

A nową zabawką ,którą sobie wynalazłam i bawię się z upodobaniem wielkim to małe szyldziki-podpiski do tego co szyję.Znowu się czuję trochę jak dziecko,kiedy na stole rozkładam kartony,kleje ,nożyczki,linijki,naklejki,sznurki…Nie dziwota,że na świecie funkcjonuje coś co się nazywa terapią zajęciową.Ja uskuteczniam takąż terapię i jest to bardzo dobre.Nic nie jest śmieszne ani niepotrzebne kiedy bawi,zachwyca,daje radość i wytchnienie.Dziecku w każdym z nas się należy.


Posted by Picasa

32 komentarze:

  1. Torby śliczne bardzo :), szyldziki też, a ja do szycia zebrać się nie mogę, marzy mi się torba typu hoba i jak pies do jeża do niej się zabieram :)),zazdroszczę weny twórczej ;))
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocze, cudowne, słodkie! prześliczne te Twoje torebki. Wszystkie mi się podobają!:)
    Czy można je gdzieś kupić? Lub zamówić u Ciebie?
    Miłego niedzielnego popołudnia Ci życzę!

    OdpowiedzUsuń
  3. ornitologia:))...zwłaszcza Qrza,,,hihihi-piekności:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta niebieska torba śliczności:) Ja też działam torbowo ostatnio, ale nic nie skończone jeszcze.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczne są wszystkie!gratulacje:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie się te motywy ornitologiczne BARDZO podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie to piękne! Ja właśnie przytargałam starą maszynę teściowej do domu i zamierzam nauczyć się szyć:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczne torby! Znalazłam je na Pchlim targu, ale tylko z kurką, a wolałabym z kotkiem. Mam nadzieję, że się taka pojawi, bo chętnie bym taką kupiła. Pozdrawiam. Iza izabella_ch@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Izo!!!!!! Te torby są boskie!!!!!! Rób ich kochana więcej.

    Ściskam :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale piękne torby! Iza, mistrzostwo świata! Zakochałam się w tych wyszywankach, szczególnie w gęsim? kuperku z głową w wiadrze:)
    pozdrowienia ciepłe ślę,

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie to ujęłaś!!! A torby zachwycające!!! i zapraszam do mnie na candy :D
    http://ubrydzi.blogspot.com/2012/01/candy-z-konikiem-d.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Och, takie torby! Prześliczne, szczególnie niebieski ptaszek mnie zachwycił. Zresztą walentynkowe też są urocze i kurka wesolutka ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oszalałam na punkcie ptaszków a Ty utwierdzasz mnie swoimi ptaszkowymi pracami w moim szaleństwie:)
    Piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  14. torby są wspaniałe!!!Wszystkie mi są podobają a etykietki - to rzeczywiście fajna zabawa!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne są Twoje torby! Od razu chętniej idzie się na zakupy niż ze zwykłą "foliówką"! Masz pomysły!!!

    Jeśli masz ochotę, zajrzyj do mnie- dziś mój pierwszy post;)))))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. dziękuję za te ciepłe słowa:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolejne piękne torby,,ja tez lubie dekorować wysyłane prace, robię tagi, aby otrzymujący poczuł że jest zrobiona od serca

    OdpowiedzUsuń
  18. Zgadzam się z twierdzeniem że praca twórcza daje radość i zachwyca.
    Powodzenia w dalszej pracy twórczej!11

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale to nie jest tak, że one są takie mało znaczące! Ja mam dwie od Pani(z kurką i z zimowym domkiem) i starannie je dobieram (co prawda na razie mam mało do wybierania :)). I prawie serce mi się kraje, że zimowy domek niedługo trzeba będzie odłożyć do następnej zimy! Pozdrawiam Panią z całego serca i zyczę wielu cuuuudownych toreb. Kasia z BB

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam i chciałam tylko napisać, że trafiłam na Twojego bloga przypadkiem i od razu mnie zachwyciło to co tu znalazłam więc będę zaglądać oraz zapraszam na swojego, choć ja dopiero niedawno zaczęłam swoją przygodę z rękodziełem

    OdpowiedzUsuń
  21. Iza jestem tu pierwszy raz i oglądam zdjęcia z rozdziawioną paszczą :)
    Te torby sa bombowe !!! I te hafty - no bomba !!!
    buziaki :**

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam taka torbę, sprawdza się znakomicie, jest duża, pojemna i zwraca uwagę swoją urodą:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudne te Twoje torebki! (sama chciałabym taką mieć, ale maszyna do szycia i ja niezbyt się jeszcze rozumiemy:/)a haftowane kurki słodkie i śmieszne (kurka z wiaderkiem na głowie super:D)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. ŚWIETNE TORBY :) fajne te kurkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Biję się w piersi bo wiem że dobry obyczaj blogowy nakazuje odpisywać na posty ale przyznam,ze przednówek daje mi się trochę we znaki.I czas mnie ostatnio nieco pogania.Ale wszystkie komentarze czytam i za wszystkie bardzo serdecznie dziękuję.Jest mi ogromnie miło,ze moje siateczki spotykają się z tak ciepłym przyjęciem-to dla mnie duza nagroda za godziny spędzone nad haftami i przy maszynie.Jeszcze raz bardzo ,bardzo dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  26. u Ciebie jak zwykle pięknie i klimatycznie....

    OdpowiedzUsuń
  27. Tak, tak, dobrze napisane, terapia dla każdego jest plastrem na ranę...

    OdpowiedzUsuń