Zajrzyjcie , proszę, na pchli targ 2 bo tam wystawiłam tam przedmioty, które stały u mnie i stały , i stały...i pewnie dalej by stały .Nie, nie robię miejsca na następne-robię więcej miejsca dla siebie, więcej przestrzeni.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to bardzo zapraszam .I jestem otwarta na inne propozycje cenowe ,jak na prawdziwym targu.Powyżej przedmioty, które już na targu są ,wkrótce ciąg dalszy.Zapraszam.
Dobry pomysł z tą przestrzenią. Ja też sporo rzeczy wywaliłam do piwnicy ale chyba zaczynam się zagracać na nowo . Miałam ochotę na ten biały dzbanek herbatkowy ale widzę,że dziewczyny mają lepszy refleks . Pozdrowienia ślę
OdpowiedzUsuńWitaj Maszko-z tym zagracaniem to tak "lekko" się pisze i lekko brzmi ale w rzeczywistości chwilami mam wrażenie, że mnie przedmioty osaczają.Niech idą w następne ręce-mocno wierzę ,ze tak trzeba.
OdpowiedzUsuńSzkoda,że spóżniłas się na dzbanek...jutro wystawiam nadal,może coś Ci się zamarzy.Ściskam mocno.
Ja jak Maszka wszystko do piwnicy ładuję :/
OdpowiedzUsuńmoże lepiej by poszło w następne ręce i kogoś cieszyło :)
Pozdrawiam
Też tak miałam tylko,że u mnie lądowało na pawlaczu.Ale to ślepa ulica każdego zbieracza.I postanowiłam,że dosyć tego przekładania z miejsca na miejsce różnych rzeczy.Niechaj cieszą kogoś innego.pozdrawiam Cię bardzo ciepło i często o Tobie myślę ,patrząc na TWOJE obrazki nad łózkiem...
UsuńMuszę iść w Twoje ślady Izo, mam tyyyyyyyle tego dobra, że oszaleć można.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Zalecam i polecam-rodzaj pewnej wolności po takich czystkach jest bezcenny.ściskam mocno
OdpowiedzUsuńfajne rzeczy wystawiłaś...
OdpowiedzUsuńMogłabyś podać linka do tych rzeczy? Czy są jeszcze filiżaneczki?
OdpowiedzUsuńfabulous
OdpowiedzUsuń