sobota, 22 sierpnia 2009

Rysiek....

Zamieszkał z nami dwa lata temu,mały ,niezdarny,przestraszony w nowym otoczeniu.Uczyliśmy się siebie nawzajem bo nie miałam żadnego doświadczenia w wychowywaniu kota.Ale okazał się mądrzejszy od moich obaw i taraz ,z perspektywy dwóch lat,wiem,że kot w domu to niesamowite doświadczenie,zupełnie inna "bajka" niż pies.Zawojował moje serce z kretesem i wyrósł na miłego i dobrego kota.Rzecz jasna przejawia pełny zestaw kocich cech,które akceptujemy i szanujemy,dlatego nasza koegzystencja przebiega bezproblemowo.Nasz przyjaciel mawia,że to my mieszkamy u kota,on jest głównym najemcą a my płacimy tylko czynsz.Coś w tym jest...
Lubię sypkość jego sierści,jej zapach bez zapachu,miekkość nieporównywalną z niczym innym...
Lubię jego zupełną niezależność na granicy obojętności,pieszczoty i przymilanie na jego warunkach...
Lubię jak patrzy na mnie wzrokiem,którego nijak nie moge rozszyfrować...jak łaskawie odwróci głowę kiedy się go króryś raz z kolei zawoła po imieniu...
Lubię jak się turla po dywanie kiedy go czeszę i jak wyglada przez okno kiedy idę i wracam z pracy...
I jego ciepło i ciężar kiedy mości się na moich nogach w nocy...
Zawojował moje serce bez reszty...
Dlatego tak lubię zaglądać do Ori,do Elise,do Magody,do wielu innych"kocich mam",bo te blogi są dla mnie żródłem szczególnych emocji i wzruszeń,właśnie ze względu na koty.Wyjątkowe kobiety o wielkich sercach.I powiadomię o tym wszystkie koty...


ps.pierwsze zdjęcie w tym poście jest autorstwa Asi,mam zgodę na publikację,reszta fotek moja,model zainkasował wynagrodzenie za sesje zdjęciowe według obowiązujących stawek.











6 komentarzy:

  1. a ja lubię jak mi skacze na łydkę i gdy ziewa, z w sposób, jakby go miało zaraz rozerwać... ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny jest! Ja mieszkam z kotami od ponad6 lat i cały czas je "odkrywam". Kocham te humorki, bitwy a potem lizanie po pyszczkach, koegzystencję z psami, zazdrość o nasz względy...
    Pozdrawiam serdecznie i mizianki dla Ryśka

    OdpowiedzUsuń
  3. ech!!!!! Rysiek przystojny jesteś

    OdpowiedzUsuń
  4. Rysiek dziękuje za mizianki i komplementy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Och zakochałam się w Rysiu:)
    To uroczy kotek:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Izo, to jeden z ładniejszych tekstów o kocie, jakie ostatnio czytałam (a kilka czytałam).

    Na pewno także pokochałabym Ryśka, chociażby, poza wszystkim innym, z tego powodu, że podobny jest do mojego Filipka, także dwulatka.

    OdpowiedzUsuń