niedziela, 13 września 2009

Bardzo dziękuję...

Bardzo ciepło i serdecznie dziękuję Mili z Domilkowego Domku za wyróżnienie. To bardzo miły gest i czuję się wyróżniona bo wokół tyle zdolnych i twórczych kobiet i nagle ja, ze swoimi zdjęciami ląduję wśród nich.Jeżeli one,zdjęcia, inspirują to znaczy , że pełnią swoją rolę.
Tradycja każe,żeby to wyróżnienie przesłać dalej.Problem w tym,że autorki wszystkich blogów,które podczytuję już mają takie wyróżnienia.Czy można je wręczać po raz kolejny?Nie wiem tego...Prawda jest taka,że parę miesięcy temu szukałam widomości na temat decoupage i trafiłam na blok Asket,która na pewno jest wielu osobom znana.I to od Asket wszystko się zaczęło.Wiedziałam,że ludzie piszą jakieś blogi,że to można czytać w necie ale ja,jako urodzona w tamtym wieku,czytałam ksiązki.I odkrycie blogów ,na których dziewczyny i panie piszą ,-zamieszczają zdjęcia,dzielą się wiedzą i doświadczeniami i pasjami-to było dla mnie swoiste objawienie.Po pół roku biernego czytania poczułam się troszkę jak mały złodziejaszek,który wykrada cudze myśli,emocje,pomysły ,inspiracje...Pomyślałam"bierzesz-może zacznij dawać?"...Spodobała mi się od początku idea takiej kobiecej wspólnoty,życzliwości,jaka panuje tu między kobietami...

DLATEGO ....

chciałabym ten znaczek przekazać wszystkim kobietom,do których blogów choć raz zajrzałam.Bo imponuje mi ich wtrwałość i konsekwencja w prowadzeniu bloga,wysiłek jaki w to wkładają.O gromny szacunek należy się Im za to,ze mimo pracy zawodowej, domu,rodziny,zwierzaków, etc.,etc., znajdują czas i chęci,żeby tu pobyć z innymi kobietami.Dzięki Wam, Miłe Kobiety,mi się także chce tu przychodzić i za to dziękuję.

1 komentarz: