Od paru miesięcy jeżdżę do pracy rowerem i codziennie kiedy na niego wsiadam nie mogę się nadziwić,że wcześniej nie wpadłam na ten pomysł.Nie wpadłam bo to dzięki Markowi mam rower i odbywam te codzienne wycieczki ,i jestem Mu za to bardzo wdzięczna.
Ładną mam drogę do pracy,jedna trzecia prawie pięciokilometrowego dystansu wiedzie przez Park Szczytnicki.Codziennie jestem zatem na spacerze,ogladam ,jak zmienia się przyroda,jak z ubywającymi w roku miesiącami zmienia się światło.Słońce stoi z każdym dniem coraz niżej,ranno lekkie mgiełki,letnia mocna zieleń zmienia się powoli w jesienne kolory.To dobry czas na zdjęcia...
Witaj ! Miło Mi, że zajrzałaś do Zielonego Kuferka. Pokonując taką drogę do pracy, można naładować baterie na cały dzień. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDZIEŃ dobry,MarioPar,ciszę się,że mnie odwoedziłaś.To prawda,drogę do pracy mam b. ładną i jazda rowerem jest bardzo przyjemna.Szczerze mówiąc już mnie uwiera myśl,że w pluchy i deszcze będę musiała wrócic do tramwaju.Pozdrawiam.iza
OdpowiedzUsuńto fakt kolory jesieni są cudne i niepowtarzalne i chciałoby się żeby już tak zostalo aż do wiosny,na fotkach wygląda to przeuroczo
OdpowiedzUsuńPiękną masz drogę do pracy!!! ale jak już jesiennie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
pozdrawiam wszystkie koleżanki .które mnie tu odwiedziły,dziękuję.iza
OdpowiedzUsuńIzo, mosty, a już zwłaszcza mostki, do tego w takim otoczeniu, i TAK zdjęte, zawsze robią na mnie mocne wrażenie; czy to jakaś egzaltacja jest(?)
OdpowiedzUsuńEeee,nie,żadna egzaltacja.Po prostu coś w Tobie porusza tego typu obraz,jakąś ładną strunę ma.ol.su.A jeśli nawet...to dowodzi wrażliwości,TWOJEJ wrażliwości,i nie podlega to żadnej ocenie-tak uważam.iza
OdpowiedzUsuń