Taki wielki zegar chodził za mna od dawna.I chodził coraz bardziej bo wielkość wskazówek wydawała mi się coraz bardziej adekwatna do moich mozliwości "optycznych".Choć z daleka widze nadal doskonale.Zegar pozostawał ciągle w sferze marzeń a to głównie za sprawą zaporowych cen.Co mi się spodobało w realu czy też w necie, to od razu traciło na uroku po rzucie oka na metkę.I jak zwykle przypadek przyszedł w sukurs i trwające obniżki.Bawi mnie ten zegar ciągle bo podoba mi sie na ścianie,chodzi,tyka wszystko ok.I wygląda tak jak chciałam.I jest jedną wielką-a jakże, 70 cm średnicy-ściemą.Bo jest fotografią zegara na płótnie,naciągnieta na ramę.Stąd ta cena i mały ciężar,co dla mnie ma zaletę bo sama go zawiesiłam.Nie jestem aż taką snobką ,ze tylko drewniany,stary,autentyczny francuski zegar i nic więcej.Czasem trzeba sie pobawić konwencją za parę złotych.A zegar ma potencjał bo zawsze można na niego nakleić "nowy" ,stary inny zegar ,wymalowany np.na kartonie.
Urlop,jakże pracowity ,kończy mi się powoli i jak zwykle nachodzi mnie refleksja,ze chciałabym być kurą domową pełnoetatową.Mentalnie to już jestem od dawna ale żeby tak na prawdę...Tzw. kariera zawodowa to ostatnia rzecz ,o której myślę.A raczej w ogóle nie myślę.Jeszcze trochę tego urlopu mam ,więc to nie koniec dobrego.Czego i Wam ,Drogie Czytaczki,życzę.
Aż trudno uwierzyć, że to tylko nadruk! Jest piękny :) i wygląda jak "żywy" ;)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!
Cudny! Nie wierze Ci ze to nadruk -muszę przyjechać i dotknąć :-)
OdpowiedzUsuńsama kiedys zrobiłam sobie lekki-duzy zegar...ale marzy mi sie takkkkk duzy...śliczny jest:))))
OdpowiedzUsuń(niby)Zegar jest cudny!
OdpowiedzUsuńI powiadasz całe 70 cm???
Czyli jest na czym oko zawiesić... :)
Śpiąca kicia... rozczulająca :)
Pozdrawiam weekendowo :)
świetnie wygląda ... nie umiem robić nadruku
OdpowiedzUsuńpiękny zegar - za mną też taki chodzi:)
OdpowiedzUsuńWow patrząc na zegar nie pomyślałabym że to fotografia:)(nie licząć tego że oglądam zdjęcie :)) Świetny! :)
OdpowiedzUsuńsliczny ten zegar;0pozdrawiam cieplo:)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba ten zegar ^^
OdpowiedzUsuńZegar piękny! A kicia, całkiem jak moja ;-)
OdpowiedzUsuń70 cm !!! nieźle i wyglada jak prawdziwy
OdpowiedzUsuńdałam się nabrać, że zegar prawdziwy :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna "podróba" ;)
Pozdrawiam Cię Izo, wytrwałości w pracy!
Ho ho ho.... mój ma 50 cm i wydaje mi się ogrooooomny, a 70 to dopiero rozmiar ;-)
OdpowiedzUsuńJesooooooo kurą domową nienawidzę być, choć miałam krótki okres gdy było to całkiem miłe. No.... nie nadaję się, a im starsza jestem tym bardziej się nie nadaję ;-)
Uściski :))
ten zegar jest przecudny ... a ja marzę by być kurą domową !
OdpowiedzUsuńZegar fantastyczny !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Cudny zegar i piekne zdjecia!
OdpowiedzUsuńNajslodszej niedzieli zycze!
Tez nie jestem snobka,ale jednak jest drobna roznica miedzy tym zegarem a starym,drewnianym francuskim.Kazdy wybralby chyba ten drugi.To zrozumiale.
OdpowiedzUsuńAż nie chce się wierzyć, że to nadruk. Śliczny.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za wszystkie komentarze.I za odwiedziny,za czas poswięcony czytaniu,tego co piszę.Cieszy taka ilość dobrej,miłej energii-dzięki.
OdpowiedzUsuń