niedziela, 5 czerwca 2011
Pierwsze przetwory
Koniec maja i początek czerwca to czas kiedy dojrzewają zioła i kwitnie róza jadalna.Z mięty,która tradycyjnie wędruje po całej działce,zrobiłam,zachęcona wpisami blogowych kolezanek,likier miętowy.Łatwy w wykonaniu i zacny w smaku,zwłaszcza teraz,kiedy zaczynają się upały.U nas w domu nie pije się zadnych kolorowych napojów ale czasem chce się czymś urozmaicić wodę mineralną.Likier z wodą i cytryną jest bardzo dobry i chłodzi.
A róza obsypała się kwiatkami,które zbieram i systematycznie robię ...nie wiem ,jak to nazwać.Bo zmielone płatki ucieram z cukrem i trzymam w słoikach w lodówce.Więc ani to dzem ani konfitura-ot,takie coś rózane i bardzo dobre do lodów,kruchych placków,deserów.Za parę tygodni ruszy prawdziwe słoikowanie i szaleństwo przetworów. A to taka mała,pachnąca miętą i rózą przygrywka...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ależ pyszności :)) ten likier miętowy mnie intryguje.
OdpowiedzUsuńŚciskam :))
Alizee-witaj,moja droga.Ten likier miętowy to 1kg cukru zagotowany z litrem wody, tak dokładnie aż się cukier rozpuścił.Póżniej do tego wrzącego syropu wrzuciłam listki z dość pokażnej wiązki mięty i zostawiłam pod przykryciem-ale już bez gotowania-na 24 godz.Póżniej przecedziłam, dodałam sok z 1 cytryny i do butelek.Na wszelki wypadek krótko zapasteryzowałam.I już.Ponoć z innego zielska typu melisa też można taki robić-albo z kwiatu czarnego bzu.Też ściskam i bardzo mi się podoba nowe,nadmorskie zdjęcie-wreszcie widzę dokładnie Twoją buzię.
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis na likierek!!Zrobię ,bo mnie bardzo zaciekawił.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piekne zdjecia.Iwona
OdpowiedzUsuńAagoo-rób likier bo łatwizna a efekt wyśmienity.też pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIWONO-witaj i bardzo dziękuję za komplement.
Lubię takie proste a efektowne przepisy :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia bajeczne i smakowite ;)
Pozdrawiam
Pyszności ;-))))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia
Pozdrawiam
Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńKwiaty w imbryku - cudowne! Polski bukiet :-) Polskie drogi.
iko-bardzo dziękuję-przepis na prawde prosty.pozdrawiam takoż.
OdpowiedzUsuńDANUTO-cieszę się,że zdjęcia się podobają.pozdrawia.
Mimi-to wszystko kwiaty z mojej działki,kwitną trochę bezładnie tworząc kolorowe plamy ale przez to całośc sprawia wrażenie wiejskiego ogrodu.Sałatę sadzę między kwiatami,dynie pomiędzy młodymi malinami-ot,takie klimaty,może misz -masz ale mój-bez nawozów ,oprysków,randapów i innych takich.
A TEN IMBRYK TEŻ LUBIĘ.POZDRAWIAM.
Bukiet śliczny!
OdpowiedzUsuńA na likier może też się skuszę, bo na działce mięta pięknie rośnie:)