niedziela, 19 sierpnia 2012

czerwone kuchenne


 
Kiedy uczęszczałam do szkoły fotograficznej to wertowałam sporo podręczników na temat robienia zdjęć .I wśród całego mnóstwa dobrych rad najbardziej podobały mi się takie „prawie złote myśli”. Jeden pan fotograf znany stwierdził , że najlepsze zdjęcia zrobił nie wychodząc z własnej kuchni. Jest to wyzwanie, dla mnie szczególne bo kuchnię mam małą i światło dobre w  niej tylko pod wieczór.
Ale co tam…Dziś w kuchni rządziło czerwone i malinowe a to za sprawą  przetwórstwa malinowego i nowych czerwonych miseczek. Miseczki ma w sprzedaży Dekoria , której tu reklamować nie trzeba. Takoż więc udałam się do Świdnicy, do sklepu firmowego Dekorii i miski kupiłam  a przy okazji maliny na plantacji też. Nie rozpisuje się tu dziś zbytnio bo jak maliny to nalewka malinowa i w mojej gorzelni czeka na mnie filtrowanie pierwszego nalewu i ciąg dalszy produkcji.”Nalew”-ale to brzmi….
Biegnę więc do nalewu i zostawiam WAS z czerwonym kuchennym na fotkach z parapetu.

49 komentarzy:

  1. rzeczywiście, można nie wychodzic z kuchni a są świetne zdjęcia!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz,ciasna kuchnia to ciasne kadry.z niczym innym się nie rozpędze.ale lubię te moje "parapetowki".

      Usuń
  2. Śliczne miseczki a zdjęcia kuchenne fantastyczne!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się tez spodobały wyjątkowo te miiseczki,jak je zobaczyłam na stronie Dekorii.pozdrawiam tez

      Usuń
  3. Cudne foty Izo, a czerwień w kuchni faktycznie coś w sobie ma :) nie mówiąc już o miseczkach...

    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje ale czerwony tylko w dodatkach,detalach.Jako kolor wiodący-absolutnie-przynajmniej dla mnie,bo wydaje mi się wtedy tandetny.usciskiwam i dzięki za pochwały.

      Usuń
  4. Piękne zdjęcia, świetne miseczki
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak malinowo jak cudnie u Ciebie.Bardzo cieplutki i sliczny Twoj domek.
    Pozdrawiam pieknie i zycze cudownej niedzieli :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło,ze tak to widzisz-ja lubię bardzo mój dom i staram się o to ciepło,bardzo.pozdrawiam i miłego całego nadchodzącego tygodnia.

      Usuń
  6. Przepięknie Iza! Ja marzę by pójść choć na jakiś pseudo kurs fotografii....
    pozdrowienia,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurs tak,aby załapać trochę praktycznej wiedzy ake szkoła to dla mnie była strata czasu. Bardzo dużo czytałam podręczników fotograficznych,niektóre rozdziały do znudzenia. I robiłam mnóstwo zdjęć,najczęściej sama. Fotki wymagają skupienia,jako takie zdjęcia nigdy niempowstana w pośpiechu.ucz się sama -wiecej skorzystasz.pozdrawiam

      Usuń
    2. No właśnie, a ja zawsze w pośpiechu bo dziecko, bo obiad, bo zaraz nie będzie światła i tak w kółko....Dziękuję za radę:)

      Usuń
  7. No to mi się trochę rozjaśniło skąd takie piękne fotki. Szkoła fotografowania zapewne ma tu swój udział.Piękne błyski na miseczkach a owoce super modelki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maszko- to,nie tak,szkoła chciała zrobić ze mnie artystkę-hi,hi-a ja chciałam robić tylko,ładne obrazki.Artystka nie zostałam,na szczęście ,a ladne obrazki jakoś wychodzą. Bo świat jest fajny do zdjęć i wszystko jest tematem.ale każda szkoła jakoś tam rozwija-mi dała podbudowe i odpowiedz na pytanie po co w ogóle robię zdjęcia.pozdrowienia

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. miód na prózne me jestestwo lejesz...dzięki,dzięki

      Usuń
  9. piękne zdjecia, slodkie miseczki, pyszne maliny i nalewka (zapewne tez).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak ,naleweczka wychodzi pyszna ,pijesz mały kieliszeczek ,jest słodka i pachnąca ...i masz kłopot ze wstaniem.Dzis dalszy ciąg gorzelnianych wyczynów.pozdrowienia

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. pozdrawiam i dzięki,ze czujesz się dosłodzona przez moje fotki

      Usuń
  11. Uwielbiam Twoje zdjęcia:) Piękna gra światła i cieni..
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się ogromnie,ze się na taki prawie kult załapuję ale jestem ciągle w "fotograficznej drodze" i do samouwielbienia raczej nie dotrę.Ale zapraszam zawsze do oglądania.

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. trudno jest fotografowac jedzenie ale naturalne owoce mają swój urok i fotogenicznośc.

      Usuń
  13. Witam.Fajne miseczki,fajne zdjęcia.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak patrzę na te fotki i Ci zazdroszczę. Ja jakoś nie mam serca do kuchni, do przetworów... Moja kuchnia to miejsce, w którym spędzam najmniej czasu :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elis,powtarzam,ze wszystko jest tematem,jak zrobisz to z sercem to nawet fotografie mopa wyjdą rewelacyjnie.A serce do kuchni i kucharzenia albo sie ma albo nie-zadna to wada czy zaleta.Ja robię te przetwory w dużych ilościac bo obdarowuję dzieci i przyjaciół.
      A Ty za to robisz misterne ubranka dla lalek przy których ja wytargałabym sobie wszystkie włosy z niemocy i niecierpliwości-ot,tak los nam porozdzielał.ściskam.

      Usuń
  15. piękne miseczki Izo, ale który kolor ich jest prawdziwy bo na zdjęciach dopatrzyłam się co najmniej trzech :/
    mnie osobiście podoba się ten z pierwszego ich zdjęcia :) a i papryczki wyglądają słodko :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. IKUS-raczej z ostatniego zdjęcia .A wariacje kolorystyczne to efekt majstrowania przy ustawieniach aparatu w trakcie robienia zdjęc.Najlepsze i najwierniejsze kolory tych miseczek to ma Dekoria na swojej stronie.pozdrawiam mocno.

      Usuń
  16. och piękne te zdjęcia i to co na nich widzimy... czerwień w kuchni to najlepsze co może być:) sama mam fioła na jej punkcie u siebie. mam czerwony dywanik, czerwoną lampę i wiele dodatków:)
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też lubię ,jak pisałam powyżej ale umiarkowanie.Bo czasem jakos tak mdło się robi od tych beżowych ,"bezpiecznych" kafli i frontów szafek i pragnie się odrobiny koloru.pozdrawiam też

      Usuń
  17. Piękne światło i cienie na zdjęciach, a wszystko potwornie smakowite :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żebys wiedziała,jak tego światła mało i skąpo w tej mojej kuchence.ona ma 160cm na 360cm więc przedział kolejowy prawie.I czekac na to światło muszę i polowac na nie z zegarkiem wręcz.
      A co do smaku-powiem prawdę ,że to fotografowanie umilałam sobie podjadaniem malin wręcz garścią-uwielbiam .Światło i cień-zdradzam patent-bezpośrednie światło słoneczne na obiekt,częśc obiektu w cieniu,najwieksza przesłona i niedoświetlenie w ekspozycji.

      Usuń
  18. Cudowne miseczki ,
    Piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ,Jago -cenę też miały piękną bo niecałe 11zł.I był to zachwyt od pierwszego kuknięcia.I złamanie mocnego postanowienia,że więcej zadnych skorup bo szafki ich pełne.ECH,babska konsekwencja...

      Usuń
  19. Uwielbiam kolor czerwony w kuchni, czy to kropki, czy to kratka, serca , wzorki , szlaczki, czerwień bardzo smacznie wpasowuje w otoczenie jedzenia ;D śliczne zdjęcia!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz,jakos to do mnie dotarło teraz ,ze te wzory to tak w boże narodzenie się wpasowują a nie w środek lata,na tych miseczkach ,znaczy się.Ale masz rację,że czerwony,energetyczny pasuje do jedzenia.pozdrawiam i dzięki za odwiedziny.

      Usuń
  20. Zdjęcia u Ciebie podziwiam zawsze! Te również są piękne. Wpadły mi w oko bardzo ładnie ozdobione przetwory - mam na tym punkcie hopla ;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudowne zdjęcia! te czerwienie są urzekające :) i masz piękne popołudniowe światło w kuchni - to zauważyłam już dawno :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale jakie czerwienie.Pięknie je uchwyciłaś!Są takie głębokie i nasycone.

    OdpowiedzUsuń
  23. pięknie, czerwono i owocowo:)
    piękne, smakowite zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  24. w takiej tonacji kuchnia jest niezwykle ciepła, a naczynia w sam raz na rozgrzanie chłodniejszych dni ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie wiedziałam...
    Nie widziałam nawet, ostatnio buszując po dekori nie ZAUWAŻYŁAM... No i cudownie, że mnie tym syndromem objełas u Maszki, bo trafiłam w Twoje progi - raz, i odkryłam coś nowego do marzeń - dwa :)))
    Oba mianowniki sa spójne i cudowne, więc witam się ślicznie, kłaniam w pas i obiecuję podgladać, zaglądać i słów nie skąpić :)))
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak to miło gościc nowe osoby,energetyczne ,rozwibrowane-lubie ,bardzo choc są one,owe osoby,kontrapunktem do mnie zdystansowanej i czasem "skandynawskiej" w temperaturze osobowości.

    OdpowiedzUsuń
  27. ochhhh jakie cudne przywitanie - moja energia rzeczywiście może przypominać ruch skrzydeł motylka, myslałam, że z wiekiem poziom egzaltacji maleje, a On twardo stoi w miejscu, ba nawet nadmuchuje się niczym balonik, i nie da sie przekłuć igiełkami ;)))
    Witam! I dziekuję za podlinkowana ceramikę i mam dylemat, bo WSZYSTKO CHCĘ hahaha
    A szczególnie kubki w serca, ach

    OdpowiedzUsuń
  28. Poczułam właśnie zapach malin....
    Pięknie tu u Ciebie:)
    Serdeczne jesienne pozdrowienia:)

    Ola-pasjatworzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jakie piękne miseczki!!! I maliny... Superaśny blog! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń