Od 27 lat mieszkam we Wrocławiu i mogę juz powiedzieć,że to moje miasto. Czasem męczące,czasem zachwycające,na pewno młode i dynamiczne. Dzis parę obrazków ,mała próbka tego,jak ja widzę Wrocław.Pewnie jeszcze nie raz zostawię ślad,że z aparatem przemierzam przestrzeń miejską i cos tam sobie pstrykam.A może te zdjęcia zachęcą kogos do odwiedzenia Wrocławia?
Jestem częstym gościem we Wrocławiu. Moja córka tam studiuje. Namówił ją mąż, bo to jego ukochane miasto. Tak, tam nie można się nudzić. Gorąco pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA ja mieszkam we Wrocławiu i przyznaję to piękne i urokliwe miejsce...
OdpowiedzUsuńA fotki tak mnie urzekły, że aż się chyba wybiorę na jakiś spacer:)
Pozdrawiam Wrocławiankę:)
W tegoroczne wakacje byłam pierwszy raz we Wrocławiu ... pobieżnie zwiedziliśmy starówkę ... na pewno muszę tam jeszcze wrócić. A zdjęcia? piękne ... mój faworyt to pierwsze i ostatnie ... moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńjakos nie mam speciajnego uprzedzenia do wroclawia sa miejsca gdzie jest ladniej i odwrotnie,piekne fotki i znane mi,we wrocku nie smakuje mi woda ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne fotografie Izo :)
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie byłam we Wrocławiu. mam nadzieję, ze kiedys może przejazdem choćby na chwile zatrzymam sie w tym mieście
OdpowiedzUsuńzdjęcia widziane okiem osoby fotografującej sa najpiękniejsze i wiele w nim przesłań
z pozdrowieniami z Podlasia
MILI,szykuję się do opowieści o Podlasiu bo to nasze z Markiem odkrycie urlopowe i miejsce ,do którego wracamy.Dziękuję,że zajrzałas,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim,Elle,blogowi niedzielnemu,Miluszce,labarnerie,MariiPar za komentarze i odwiedziny.Fakt-woda we Wrocku marna.Inne atrakcje rekompensują tą niedogodnośc.Myślę,że nie raz wrócę zdjęciami do opowieści o Wrocławiu.ściskam wszystkie koleżanki.
Witaj Izuniu.
OdpowiedzUsuńPiękne fotki Twojego autorstwa. Mam swoich faworytów: 1,3,4 i 9.
Wrocław to faktycznie piękne, stare miasto i bardzo wdzięczne dla fotografów i fotoamatorów.
Ja niestety duże miasta lubię tylko... na moment. Od licznych hałasów ulicznych i tłumów ludzi głowa po prostu pęka mi w szwach. Ilekroć jestem w tym mieście, za każdym razem kilkugodzinny pobyt jest okupiony kilkudniową niedyspozycją do życia. Jak to mówią: "ten typ, tak ma" :) Jeśli bym mogła, wykroiłabym część starego miasta, by utworzyć małe, zabytkowe, odrębne miasteczko z pięknymi kamieniczkami i romantycznymi kafejkami. I chyba ten, jak dla mnie najpiękniejszy skrawek Wrocławia w zupełności by mnie usatysfakcjonował :)
Pozdrawiam z małego, niespełna 40-sto tysięcznego miasteczka, które jest także starym i zabytkowym miastem.
Piękne fotografie. ((:
OdpowiedzUsuńWitaj Alexo,mieszkam w dużym mieście ,mówię i nim"moje" ale tak w gruncie rzeczy tęsknię za małym miastem, może nawet za wsią ,bo kiedyś na trzy lata uciekłam z Wrocławia na wieś.W tej chwili duże miasto nie ma mi nic do zaoferowania,nic czego bym pragnęła.A już na pewno nie ciszę ,spokój,brak ludzi,samochodów.Starość czy jak?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Cerie-witaj i dziękuję za miłe słowa
Gdy mieszkałam w Jeleniej Górze - Wrocław był moja "stolicą". Nie znam go tak dobrze - jakbym chciała, ale bardzo bardzo lubię to miasto (...) Fajnie jest zobaczyć znajome miejsca - tak interesująco skadrowane. Jesli mogę się rozmarzyć, to poproszę o Twoje zdjęcia z Ostrowa Tumskiego. Jestem cierpliwa i potrafię czekać (:
OdpowiedzUsuńPozdr.