Miałam jakiś czas temu urodziny.Pięćdziesiąte.Wczoraj miał
urodziny Marek-mąż.Sześćdziesiąte.Jakby tych liczb nie obracać,jakby się im nie
przegladać, jakby ich wreszcie nie
zaklinać-jest jak jest. Ale to nie znaczy,że łzy lejemy z powodu wieku już raczej postbalzakowskiego.
Ale te lata za nami przyniosły nie tylko zmarszczki, łupanie
w krzyżu i parę innych tym podobnych
przyjemności. Przyniosły przede wszystkim rzecz
tak piekną jak dystans do świata i siebie.Dystans,perspektywę-jak zwał
tak zwał. I tak się te nasze dystanse
,markowy i mój, spotkały i tak sobie mają się dobrze. A manifestują się głownie
tym, że najbardziej lubimy święty spokój w swoim dwuosobowym towarzystwie. I
tak własnie wolne w środku tygodnia świętowaliśmy pod jabłonką na naszej
działce,popijając szampana, wertując książki i rozmawiając o wszystkim i niczym. I celebrując tę naszą
chwilę ,podobnie jak wiele innych.Bo te chwile są najważniejsze-żaden blichtr
świata.Ot co…
Myślę, że wiek nie ma tu nic do rzeczy. Ja mam 27 lat, mój prawie mąż 26, razem stuknęło nam dziewięć lat...I najlepiej nam jest samym ze sobą, tylko we dwoje, gdy nawet milczenie jest wspólne, bo wiemy, że jesteśmy tylko dla siebie. I dzielenie świętego spokoju pomiędzy nas dwoje jest błogim spełnieniem. Bez tłumu-czy to obcych czy znajomych:) Trafiłam przypadkiem, ale na pewno zostanę na dłużej, jeśli pozwolisz...pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńJasne-zostań, jak długo chcesz.I jak pięknie napisałaś o spełnieniu poprzez dzielenie świętego spokoju.To znaczy ,że moje refleksje trafiły na podobny grunt.Nie twierdzę,że to obowiązujący model na zycie i najlepszy ale dla mnie -i dla WAS- jak widać tak.też pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam tak pięknego i mądrego postu.Bardzo chciałabym za 8 lat(tyle i mi brakuje do 50)być tam gdzie Ty z takim podejściem do życia.Zazdroszczę.Bardzo kocham mojego męża i on chyba mnie też:)Mimo 20 wspólnych lat nadal cieszymy sie sobą i też celebruję każdą chwilę wspólnie spędzoną.Podobnie jak Ty wybrałabym swoją działeczkę niż hotel w Egipcie.....no chyba,że byłby to hotelik w Tybecie,albo Chinach:)))A ostatnio stwierdziłam podbnie jak Ty,że życie mimo zmarszczek,dodatkowych kilogramów i zmartwień teraz lepiej smakuje.Doceniam to co dobrego przynosi.Życzę Wam wielu tak wspaniałych urodzin!!!
OdpowiedzUsuńMasz rację ,smakuje lepiej bo ma się świadomość bycia już za zakrętem i to daje inną perspektywę patrzenia na wszystko,także a zwłaszcza na związek,małżeństwo, na pracę,na te wszystkie "muszę".Jeszcze tyle się chce,poznać,zobaczyć ,doswiadczyć a jednocześnie mam świadomość ,że chcę ale nie muszę,nie ma parcia i gonitwy,I małej rzeczy żałuję ,ze nie wiedziałam tego 30 lat temu-o ileż byłoby łatwiej w wielu sprawach.
UsuńTybet,Chiny piszesz...jakoś mnie to nie dziwi.Bo to tamta filozofia przyniosła mi to czego bys chciała w swoje 50 urodziny i czego Ci z serca życzę.pozdrów Męża.i dziękuję za życzenia.iza
Izuniu życzę Wam jeszcze wielu wielu wspólnie spędzonych wakacji na Waszej działce. Fajnie ze znalazłaś w swoim życiu druga polowe jabłka, miałaś to ogromne szczęście :-)). Duża buzia dla małża :-)
OdpowiedzUsuńdzięki ,Lucy-mój maż to bliżej dyni ,niz jabłka ale co tam...połówka to połówka.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOch kochani.. tylko pozazdrościć tak cudownego dystansu do siebie i do lat. Życzę Wam samych pięknych chwil spędzonych razem. Bo bycie razem to najfajniejsza rzecz :)
OdpowiedzUsuńświęte słowa, Renatko-dobry ,szczęśliwy związek to jedna z lepszych rzeczy.i wspólne poczucie humoru,absurdalne,bez zadęcia...dzięki za życzenia.dzięki.
UsuńIza, na początku wszystkiego NAJ Tobie i Markowi :) Oby takich wspólnych chwil pod jabłonką było więcej... I tak jak Weronika słusznie zauważyła, wiek nie ma tu nic do rzeczy :) Wy po prostu się kochacie i szanujecie chwile spędzone we dwoje... Cudowne... Ja z moim mężem również spędzamy najszczęśliwsze chwile tylko sami ze sobą :) Choć od 24 marca tego roku to się zmieniło :) Teraz już zawsze świętujemy we troje hihihi...
OdpowiedzUsuńJeszcze raz spełnienia marzeń w tak piękne rocznicowe urodzinki :) Pozdrawiamy
Madziu, dziekuję w imieniu Marka i swoim.Tak, masz racje-łączy nas bardzo głęboka więz i to,ze po prostu się lubimy,lubimy ze soba być,rozmawiac ,spędzać czas.
UsuńA Wam gratuluję powiększenia rodzinnego grona-to jest coś.Wspólne dzieci to już zupełnie inny rodzaj metafizyki w związku.Pozdrawiam zatem całą Waszż trójkę.iza
no cóż....do wszystkiego trzeba dorosnąć - także tegoroczna 50-tka
OdpowiedzUsuńTrafiłas w sedno sprawy-oprócz dorastania to także praca nad sobą-nie ma nic za darmo.pozdrawiam bardzo mocno.iza
UsuńIzuś, najlepsze życzenia dla Ciebie i Marka, szampan pod jabłonią... jakie to romantyczne, ja po cichu marzę, że w którąś okrągłą rocznicę ślubu będę biegać na bosaka w białej sukience po moim przyszłym sadku przy muzyce z patefonu...
OdpowiedzUsuńuściski,
Marta
I tak będzie bo marzenia są własnie po to aby spełniać.A ten szampan...romantyzm zupełnie nieplanowany,kieliszki wrzuciłam do torby w ostatniej chwili po pytaniu Marka czy jakies kubki plastikowe mamy na działce-czujesz to? Ja wiem,że romantyzm to niezła rzecz ale mnie zawsze na jakieś dziwne manowce mentalne wiódł ,powodując więcej smiechu niż namiętnych westchnień...cóz-pragmatyk ze mnie do bólu,ściskam takoż.iza
Usuń100 lat dla każdego z Was! :)))
OdpowiedzUsuńKASIU-bardzo ,bardzo dziękujemy.
UsuńWszystkiego co dobre dla Was składam z okazji tak szumnych urodzin:) Zazdroszczę dystansu do siebie i świata, może kiedyś też do tego dorosnę.
OdpowiedzUsuńpozdrowienia ślę serdeczne,
BARDZO dziękuj,e,Marek i ja .A co do dorastania-uwierz,że ważne jest zdrowie Twoje i najblizszych,dach nad głową,syty i spokojny dom.A reszta?...No sama pomysl....i już nie musisz dorastać.
UsuńTaka przyjaźń, akceptacja i pokora to fundament dobrego bycia razem. To piękne. Życzę Wam Izo wielu takich chwil świętego spokoju w swoim towarzystwie. :)
OdpowiedzUsuńdominika
Nieczęsto słysze lub czytam słowo "pokora' i bardzo się cieszę ,ze je tu przyprowadziłas.Bo tak na prawdę ono jest między nami kluczem do wszystkiego.Ale to taka moja metafizyka za 5zł....Dziekujemy za życzenia i obiecujemy jak najwięcej chwil jasnych i dobrych.I dla Ciebie też.
Usuń'
Wszystkiego, co najlepsze !!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJa jestem trochę starsza od Ciebie :-( , mój mąż trochę młodszy od Twojego, ale średnią mamy taką samą :-)
Wiesz co, niedawno zakochałam się w takiej sentencji, napiszę Ci ją, bo widzę, że Wam się to udało:
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić.
Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć.
Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
(Albert Camus)
Elis,droga moja-jakoś tam człapiemy obok siebie ,z przekonaniem ,ze nie o "przywódczą rolę
Usuń'w tej zabawie chodzi.A co do przyjażni...Jest tak oczywista,że aż nie za bardzo chcę o tym gadać.Jak widac Camus oprócz rysowania baranków cos tam jeszcze miał do powiedzenia.pozdrawiam
Wiecie, ze życie jest piękne i dużo od nas samych zależy !
OdpowiedzUsuńDuzo szczęścia Młodzieży ;-)
Basiu-masz rację po wielokroć-bardzo wiele zalezy od nas samych ale to wymaga wysiłku a człek z natury leniwy i dziwi się ,ze mu z nieba nie spada.A jak trochę pozyje to w końcu wie,z tym niebem to tak sobie raczej....moc serdeczności.
UsuńIzuniu Droga, "przeca" Wy jeszcze młodzi jesteście! Zanm osoby, które mają po 80 lat, a ja z tą moją "czterdziechą" nie dorastam im do pięt jeśli chodzi o żywotność i pracowitość.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że jesteście młodzi duchem, a tego jestem pewna :)
Wiesz, ja też najbardziej uwielbiam dwuosobowe towarzystwo :) Wtedy nie jest ważne o czym mówimy, możemy w ogóle nic nie mówić, upajamy się chwilą i tulać się szepczemy "chwilo trwaj..." :)
Moc pozdrowień dla Twojego Męża, a dla Ciebie mocny uścisk i przyjacielski buziak :*
Jest dokładnie 02:30 w nocy! Spać nie mogę i przeglądam moje blogi.
UsuńWidzę, że brak snu daje o sobie znać, troszkę pomyłek w tekście się pojawiło... pozjadane literki, ogonki nie tam gdzie być powinny...
Pora spać. Dobranoc :)
ALICJO-Z CAŁEGO SERCA DZIĘKI.A kwestia młody czy stary to dla mnie jest umowna.Każdy z nas zna 20-letnie stetryczałe babska-i facetów też-czyz nie?
UsuńPOZDRAWIAM MOCNO.IZA
MIła okrągła rocznica a świętowanie najlepsze z możliwych.Nas "krągłości" czekają w przyszłym roku a w "sercu ciągle maj"!Dużo dobrego!!!!:)
OdpowiedzUsuńdziękujemy i juz dziś wpraszamy się na zyczenia do Was.pozdrawiam
UsuńSto lat dla Was sto lat i oby zawsze w takim szczęściu i spokoju ducha...pod jabłonka właśnie:)
OdpowiedzUsuńno i niech twoje słowa się spełnią.dzięki kochana za zyczenia i wierne sekundowanie memu blogowi.pozdrawiam ciepło.
UsuńWszystkiego dobrego. Jola
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie dziękujęmy z mężem moim Markiem.
UsuńBardzo zazdroszczę i bardzo gratuluje DYSTANSU o którym piszesz w związku z Waszymi Urodzinami, pozdrawiam serdecznie i zdrowia życze - Ala :o0
OdpowiedzUsuńDziękujęmy,dziekujemy bardzo .A dystans? Cięzka praca ,zapewniam ale jak się uda lekkość i wolnosc.Alu-dziękuję za odwiedziny-zapraszam znowu.iza
UsuńDokładnie jest tak jak napisałaś, takie chwile są najpiękniejsze, nawet i dla tych co mają "dopiero" 3 z przodu.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego! :)
Bo tak na prawdę "tu i teraz" ma fundamentalne znaczenie bo jest realne .Dla wszystkich. Trzeba się tego trzymać .dziękuję za zyczenia.uściski
Usuńwobec tego... wszystkiego dobrego !!!! dużo zdrowia Wam życzę i jak najmniej łupania... hihi
OdpowiedzUsuńa wiesz... tylko parę lat jesteś ode mnie starsza i... pocieszę Cię... też mi łupie i trzeszczy w kolanach... M się śmieje, że się powolutku rozsypuję... hehe
ale... to też ma swój urok
pozdrawiam cieplutko
Łupie,trzeszczy,marszczy sie ,niedowidzi z bliska ,musi częściej odpoczywac-pełny zestaw a w sercu ciągle maj! Nie martw się z tą rozsypką-nie tak prędko.POZDRAWIAM BARDZO,BARDZO CIEPŁO
UsuńNa swoją metrykę to ja już dawno przestałam zwracać uwagę ,im człowiek starszy tym mniej tym sobie głowę zawraca .
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to dużo zdrowia ,szczęścia i ludzi pozytywnie nastawionych do życia wokół nas , czego życzę Wam z głębi serca!!!
A my serdecznie z Markiem dziękujemy i zapewniamy,ze od dawna juz w metryki staramy się nie zagladać bo walka z czasem i tak na starcie wyłoniła zwycięzców więc co za sens.Dużo dobrego,Itko.
UsuńWszystkiego naj!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję
UsuńWszystkiego, co najlepsze, wielu pięknych tomów do przeczytania i niegasnącej miłości wokół Ciebie!
OdpowiedzUsuńBardzo piękne życzenia,za które szczególnie dziękuję bo ksiażki sa bardzo ważne w moim życiu.A miłość...trzeba chuchać i dmuchac na tę subtelna materię.
UsuńWszystkiego co najlepsze Wam życzę! I wielu chwil na co dzień, do celebrowania radości bycia razem. Pozdrawiam cieplutko! Iza
OdpowiedzUsuńUrodzinowe uściski dla Was! i niech Wam tak zawsze będzie razem dobrze, błogo i najlepiej we własnym towarzystwie na działeczce czy gdziekolwiek indziej :) Serdeczności ślę!
OdpowiedzUsuńJak ja to wiem. Te liczby rzeczywiście dają inne spojrzenie na to co najważniejsze. Dużo takich pieknych chwil Wam życzę razem. Buziaki
OdpowiedzUsuń